Moje pierwsze wybuchające pudełko, a zarazem pierwsza scrapowa kartka. I różyczki też pierwszy raz robione. Dużo tych pierwszych razów;) Ostatecznie do zrobienia pudełka kupiłam klej, taśmę klejącą dwustronną, piankową i 2 papiery scrapowe - nie mogłam się powstrzymać :) A efekt bawienia się widać poniżej - chyba jak na pierwszy raz to ujdzie ;) Napisy - od Joli , różyczki wg kursu Sasili, a drzewko - pomysł Ewy (Ewa zgodziła się, żebym go sobie pożyczyła - dzięki :)).
Świetny box!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetnie Ci wyszedł :) Jestem po wrażeniem (i grosiki skądś znajome) :D I różyczki wyszły Ci cudownie!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam po wyróżnienie:
http://evebellart.blogspot.com/2013/03/kolejne-wyroznienia-i-karteczka.html
Pozdrowionka :)
śliczne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńpiękny, elegancki exploding box, a różyczki - marzenie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia :)
pozdrawiam!
Wspaniały debiut, bardzo mi się podoba pomysł z drzewkiem z pieniążkami:D
OdpowiedzUsuńdziekuję za udział w moim candy:) pozdrawiam